Inner Voices VR to tak naprawdę nowy tryb zmieniający podstawową produkcję w tytuł wspierający wirtualną rzeczywistość dostarczając nam zupełnie nowe możliwości i perspektywy postrzegania świata gry. Czy z goglami na głowie zabawa może być jeszcze lepsza?
W grze wcielamy się w Johna Blake’a, człowieka pozbawionego pamięci o swojej przeszłości i wydarzeniach, które doprowadziły go do obecnej sytuacji. Sytuacja jest niejasna, ale towarzyszyć nam będzie tajemnicza istotna, która twierdzi, że jest w stanie nam pomóc. Byt niejako wprowadza nas do świata pełnego zagadek oraz zaskakujących momentów, które mogą nie raz i nie dwa przerazić.
Najważniejszym elementem gry jest oczywiście tajemnica, którą chcemy poznać, lecz równie ciekawa jest droga do niej. Przede wszystkim składa się ona z licznych zagadek oraz wyzwań dla naszej spostrzegawczości oraz szarych komórek, które nie raz i nie dwa przełożą się na kombinowanie co dalej.
https://www.youtube.com/watch?v=KhZwIRxBPMg
Rozgrywka koncentruje się na pokonywaniu kolejnych pokoi, które losowane są przez system, w związku z czym nigdy nie wiemy na co trafimy. Rozgrywka oraz poruszanie się są bardzo swobodne, jednakże gogle VR umożliwiają nam jeszcze bliższy i bardziej realistyczny kontakt z grą. W cyfrowym świecie możemy wejść w interakcję bezpośrednio za pomocą gestów oraz naciśnięcia odpowiedniego klawisza. To właśnie ta kwestia jest kluczowa i została bardzo dobrze zrealizowana, dzięki czemu cały czas czujemy sporą satysfakcję i przyjemność z rozgrywki.
Poziom graficzny jest niezły, choć i Inner Voices cierpi na problemy z kwestią ostrości obiektów i generalnym mocnym dystansem do dużych „zwykłych” gier. Niestety póki co możemy oglądać wciąż trochę gorsze wersje, choć mam wrażenie, że w przypadku gry Sigma Games oraz Fat Dog Games różnice nie są bardzo dużo i wynika to raczej z winy gogli, aniżeli z winy deweloperów. Projekty miejsce i elementów w nich zawartych są naprawdę znakomite wprowadzając nas w wyjątkowy, tajemniczy klimat. Tekstury zdecydowanie mogłyby być w wyższej rozdzielczości, ponieważ przyglądając im się bardzo blisko w VR dostrzegamy wiele niedociągnięć.
Inner Voices VR pozostawiłoby mi po sobie sporo pozytywnych wrażeń, niestety wersja dostępna na targach oferowała sporo nieprzyjemności z powodu braku płynnego ruchu. Wersja ostateczna miała zostać pozbawiona tych problemów, jednakże nie miałem okazji tego samodzielnie sprawdzić. Udźwiękowienie było niezłe, choć w tym wypadku połączenie słuchawki nauszne oraz hałas na targach spowodował, że i tak nie mogłem tego na spokojnie ocenić.
Czy warto sprawdzić ten tytuł w wersji na wirtualną rzeczywistość? W tej chwili z pewnością, ponieważ cena jest bardzo atrakcyjna, a zawartości i treści otrzymamy bardzo dużo, dzięki czemu zakup także w kontekście godzin spędzonych ze Zjawą zdecydowanie będzie nas satysfakcjonować.
Inner Voices na Steam